środa, 2 lutego 2022

Kwiaciarnia z kawą, kawiarnia z roślinami? Czy to się może udać?


 Źródło: pinterest.com 

Moda na rośliny doniczkowe dotarła do nas już kilka lat temu i wciąż cieszy się ogromną popularnością. Jest to świetne zajęcie nie tylko dla mam czy babć, ale także dla młodych ludzi, którzy coraz częściej skupiają swoje życie wokół roślin. Nowe okazy pojawią się systematycznie w hipermarketach, festiwale roślin odbywają się w każdym dużym mieście, a facebookowa grupa Polish Jungle gromadzi ponad 114 tysięcy roślinnych miłośników, gdzie społeczność wymienia się nie tylko doświadczeniami, ale także upragnionymi okazami. 


Powstaje wiele książek, blogów czy nawet aplikacji, które ułatwiają życie pasjonatom kwiatów. Pod hasztagiem #plantstagram znajdziemy 242 tysiące zdjęć. Nic więc dziwnego, że w Polsce coraz bardziej popularne stają się kwiaciarnie, natomiast w kawiarniach kwiaty stają się nie tylko elementem dekoracyjnym,  pojawiają się również punkty wymiany roślin. 



Na warszawskim Mokotowie pojawiło się jednak miejsce wyjątkowe - Rośliniarnia przy ulicy Puławskiej, która postawiła sobie za cel połączyć rytuał picia kawy w otoczeniu roślin doniczkowych. Kwiaciarnio-kawiarnia została otwarta na początku października ubiegłego roku. Można napić się kawy i zjeść ciastko w towarzystwie różnych popularnych okazów takich jak monstera, sansewieria, skrzydłokwiat czy fikus. Znajdziecie tutaj również akcesoria do dekorowania domu: sojowe świece, wianki na drzwi, a także plakaty. 


Zamysł takiej kawiarni bardzo mi się spodobał. Od razu wydał mi się oryginalny. Wcześniej nie słyszałam o takim miejscu w Polsce, więc nie czekałam długo, by ją odwiedzić. Niestety nie wzbudziła we mnie takich uczuć, jak się spodziewałam. Ku mojemu zdziwieniu okazała się niestety kwiaciarnią, w której mogę napić się niczym niewyróżniającej się kawy. W środku było raczej mało przytulnie i już po wejściu żałowałam swojego wyboru. Duże pomieszczenie z ogromnym potencjałem na przyjemne dla oka miejsce okazało się zbyt jasne, zbyt skupione na roślinności.  Zabrakło urokliwości, pomysłu na połączenie dwóch odrębnych dziedzin, które posiadają niezliczoną ilość miłośników. Niestety coś tutaj nie wyszło, więc pozostaje nam nadal cieszyć się pięknymi kwiaciarniami lub urokliwymi kawiarniami, na ten moment dobrze radzącymi sobie oddzielnie. I może tak właśnie powinno zostać? 

1 komentarz:

  1. To rzeczywiście oryginalny pomysł. Szkoda jedynie, że zabrakło dobrej koncepcji na to miejsce.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © miło Cię widzieć , Blogger